Pieski u Radosnych Maluchów
Ja jestem tu nowy. Dopiero poznaje, o co w tym przedszkolu w ogóle chodzi. Na razie wiem, że w każdą środę, czyli w środku tygodnia przychodzą do nas psy. Podobno od bardzo, bardzo dawna. Dzieci się wcale nie dziwią. A dla mnie to jest trochę trudne. Chociaż pieski są dwa i żadne dziecko się ich nie boi. Podglądałem, że wszyscy je głaszczą, dotykają, czeszą. Zwierzęta są spokojne, jakby chciało im się spać. Może mi się kedyś uda do nich podejść...
Galeria