Już jest przedszkole, już jest przedszkole!!!
Teraz ja będę opowiadał, co się u nas dzieje. Mój kolega, który do tej pory mówił o różnych wydarzeniach poszedł do zerówki. Ja jestem trochę młodszy i jeszcze nie planuje odejścia do zerówki, więc mogę się tym zająć.
Na początku września wpadłem pędem do przedszkola i ... się zatrzymałem. No bo się okazało, że jest inaczej. Na początku trochę się zmartwiłem, bo ja nie bardzo lubię jak się coś zmienia. Ale inne dzieci, które były zachwycone dodały mi otuchy. Zmieniły się kolory ścian. Teraz są czyste i gładziutkie. Od razu też zobaczyłem, że są nowe lampy; takie jak w domach. I nowe zabawki. A najbardziej inaczej jest w łazience! Tam jest prawdziwy prysznic! I umywalka gdzie indziej niż była. A z kranu zawsze leci ciepła woda. Słyszałem też, że są jakieś zmiany w kuchni. No ale tam dzieci nie wchodzą. Za to kanapki i piciu wychodzą z kuchni szybciej.
Podoba mi się to nowe- stare przedszkole.